Dzieci dla każdego początkującego i zaawansowanego artysty to bardzo wdzięczny obiekt do fotografowania, tak samo teraz jak i 50 czy sto lat temu. Dlatego nie dziwię się, że Janusz Sochacki postanowił wskrzesić na wernisaż właśnie te fotografie.
Wystawa obejmuje ponad 50 fotografii dzieci z różnych krajów i kontynentów, w różnym wieku i płci. Sfotografowane w różnych sytuacjach, różnych nieznanych autorów. Łączy je wszystkie w jedną wystawę Pan Janusz, który poświęcił kilka lat na zebranie negatywów oraz wykonanie odbitek w zapomnianej już technice oleju.
Prezentowane fotografie w większości to numery pierwsze w edycjach 25. W formatach prac 42/57 cm i 33/57 cm. Idealnie rozmieszczone w galerii nadają porządek wystawie. Jedyne czego brakuje to podpis pod danym zdjęciem z datą (rokiem) i krajem pochodzenia. Zdjęcia z Japonii łatwo poznać, jedno zdjęcie z polski jest podpisane (na zdjęciu). A reszta fotografii pozostanie wielką zagadką.
Trochę mroczną niespodzianką są zdjęcia za czarną firaną. Gdy je zobaczyłam od razu przypomniał mi się film „Inni” z 2001 roku w którym główną rolę gra Nikol Kidman. O tuż za zasłoną znajdowały się trzy fotografie pośmiertne na których uwiecznione były zmarłe dzieci w rożnym wieku. Po obejściu całej galerii gdzie na zdjęciach były ukazane głównie szczęśliwe i śmiejące się dzieci, pośmiertne zdjęcia były dużą niespodzianką.
Każdemu miłośnikowi fotografii zalecam odwiedzenie wystawy „Jutro”, która potrwa tylko do 20 czerwca. To niezwykła podróż w czacie zarówno pod względem emocjonalnym jak i fotograficznym. Gdyż jak już wspomniałam odbitki wszystkich zdjęć zostały wykonane w technice oleju, wskrzeszonej po przeszło 100 latach i dostępnej jedynie wąskiemu gronu zapaleńców.
Jeszcze raz serdecznie zapraszam wszystkich milośników fotografii do odwiedzenia Galerii Apteka Sztuki mieszczącej się przy ul. Wyzwolenia 3/5 w Warszawie. Wystawa „Jutro” potrwa do 20 czerwca. A teraz kilka słów o autorze wystawy.
„Móc spojrzeć ponownie na twarze ludzi, którzy już odeszli w zapomnienie to ciekawe wyzwanie. Fascynujące jest zaglądanie w oczy tym, którzy rodzą się ponownie w moich obrazach, to takie fotograficzne z martwych wstanie”.
Janusz Sochacki
Janusz Sochacki
Urodził się w 1960 roku. Obecnie jest członkiem Fotoklubu Rzeczypospolitej. Fotografią interesuje się od wczesnych lat młodzieńczych. Do dziś wspomina obraz z dzieciństwa, kiedy ojciec pokazywał jak zbudować kamerę otworkową z pudełka po zapałkach.Ciemnia i jej magia, towarzyszyły mu przez całe dzieciństwo. Obecnie zajmuje się rekonstrukcją obrazów utrwalonych na szklanych negatywach z początku XX wieku. Odtwarza je w technice oleju i gumy.
Zrealizował cykle zatytułowane:
- “Kompania Mścicieli” (prezentowany w Aptece sztuki 2014),
- “Retro lans”(Art Market Budapest 2104),
- “Czyjaś ty dziecino jest?”
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz